Rozmowa kwalifikacyjna

Od dłuższego czasu szukałem pracy, w końcu przestałem szukać pracy jak by mi odpowiadała a przystałem na prace i ogłoszenia jakie były dostępne na rynku. Z perspektywy czasu mogę przyznać, iż było to dobre posuniecie, gdyż ograniczyło moją frustracje, jakobym pracy wcale nie miał i nie potrafił znaleźć. Gdy aplikowałem na stanowisko operatora maszyn nie spodziewałem się zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną, w końcu nigdy nie miałem styczności z tym zawodem. Wysłałem sporo swoich dokumentów aplikacyjnych i czekałem na odpowiedź. Nie mając już nadziei iż ktokolwiek zwróci uwagę na moje CV wznowiłem wysyłkę aplikacji. Jednakże pracodawca oferujący stanowisko operatora maszyn uznał, że brak doświadczenia i wiedzy teoretycznej nie jest to problemem i może mnie przeszkolić jeżeli się zdecyduję na podjecie pracy, zaś operowanie maszyną w tym zakładzie nie należy do trudnych. Spróbowałem i nawet mi się ta praca spodobała. Dzięki temu, iż dałem się poznać jako rzetelny pracownik awansowałem na brygadzistę a potem na pracownika utrzymania ruchu produkcji.