Całe młode życie wmawiano mi, że nauka to klucz do potęgi zarówno ekonomicznej jak i społecznej. Może to i prawda, lecz należy znać pewien poziom ponad który jest to jedynie farsa To praktyka najwięcej wniosła do mojej pracy, pozyskanych umiejętności, wiedzy teoretycznej. Politechnika jest dobra dla naukowców i nauczycieli, tymczasem pracodawca chce by operator maszyn budowlanych był bardzo dobrym praktykiem. Co więcej zauważyłem, ze tyczy się to wielu branż, nie tylko mojej, ale także często i tych typowo biurowych Widać to po rozmowach w środowisku, ale i po ogłoszeniach rekrutacyjnych, kiedy rzadko wymaga się wykształcenia kierunkowego a znacznie częściej liczą się umiejętności i doświadczenie w pracy na budowie czy w innym miejscach. Wielu pracodawców przykłada duża wagę do praktyki, co się zwyczajnie opłaca. Osoba z doświadczeniem rzadko zarabia mniej niż średnia krajowa, a w wielu wypadkach znacznie więcej. Poza tym otwarte są dla niej rynki pracy za granicą, gdzie polski dokument nie liczy się wcale.
Oliwier