Praca na budowie jest ciężka fizycznie, nie wymagająca specjalnego wykształcenia kierunkowego, a więc uważana za niezbyt ambitną. Tymczasem na przykład praca jako operator maszyn może i nie polega na kierowaniu oddziałem banku czy nadzorowaniu pracy w prężnie działającej firmie, ale pozwala zarabiać nawet pięć tysięcy złotych netto, a w wielu wypadkach jeszcze więcej i to nie tylko za granicą. Zrobić kurs operatora i odpowiednie prawo jazdy kategorii C lub T nie jest tak łatwo, wbrew pozorom. Pracownicy na tym stanowisku muszą mieć pewne cechy charakteru, przede wszystkim wytrwałość i być sprawni fizycznie, by móc podjąć się operowania sprzętem budowlanym. Wiele osób, zawiedzionych brakiem perspektyw pracy w kraju, nawet mimo posiadania wykształcenia, decyduje się zrobić krótki kurs na operatora, inwestuje w zrobienie prawa jazdy, a następnie wykorzystuje nabyte w ten sposób kwalifikacje do podjęcia pracy na budowach i dla wielu jest to strzał w przysłowiową dziesiątkę, gdyż mogą zarabiać i wreszcie ich kwalifikacje zdobyte z trudem do czegoś się przydają.
Oliwier